Zielona szkoła. Z Ostroszowic do Giżycka
Na zieloną szkołę do Giżycka 14 października pojechali uczniowie Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Ostroszowicach. Zamieszkali w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich.
Zielona szkoła to coraz popularniejsza forma pozaszkolnej aktywności. Wyjazd trwa zwykle od 2 do 5 dni, a pobyt w atrakcyjnej przyrodniczo okolicy łączy naukę z zabawą. Służy też rozwijaniu umiejętności społecznych i samodzielności. Dzieci najczęściej spędzają czas bez smartfona i tabletu.
Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Ostroszowicach pojechali do Giżycka 14 października. Zamieszkali w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich. Wrócą w niedzielę 20 października. Tymczasem bawią się świetnie, bo, zgodnie z ideą zielonej szkoły, nauka przez zabawę będzie odgrywała kluczową rolę podczas kilkudniowego pobytu na Mazurach.
We wtorek dzieci wzięły udział w zajęciach dydaktycznych. Zwiedziły też twierdzę Boyen w Giżycku. Militarny obiekt powstał w latach 1843 - 1855, żeby blokować strategiczny przesmyk pomiędzy jeziorami Niegocin i Kisajno. W grubych murach na każdym kroku wiało historią pierwszej i drugiej wojny światowej.
Następnego dnia więcej uwagi poświęciły miejscu zamieszkania i najbliższej okolicy. Jedna z siedmiu, rozlokowanych w całym kraju placówek Centralnego Ośrodka Sportu specjalizuje się w szkoleniu kadry olimpijskiej i narodowej. W giżyckim Ośrodku Przygotowań Olimpijskich przebywali akurat polscy trenerzy boksu i bardzo chętnie zorganizowali dzieciom zajęcia w ogromnej hali sportowej. Po wszystkim uczniowie z Ostroszowic, dobrze przygotowani do wycieczki, poszli na spotkanie z ratownikami w giżyckiej marinie.
Dzieciom dopisują humory. W nowych warunkach i atrakcyjnej turystycznie okolicy łatwiej chłonąć wiedzę. Jeśli przy tym można jeszcze świetnie się bawić i wypoczywać, to żal będzie wyjeżdżać z Giżycka. Zielona szkoła mogłaby trwać cały rok!
Fot. Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Ostroszowicach
