Piłkarski weekend
Nowy sezon przyniósł Ludowym Klubom Sportowym Gminy Dzierżoniów kilka powodów do dumy. - Bilans spotkań zdecydowanie korzystny, a dla przegranych pocieszenie: Panowie, to dopiero początek - podsumowują miłośnicy futbolu.
Najlepszy wynik odnotował klub z Piławy Dolnej. "Orzeł" zakończył mecz wyjazdowy z Golą Świdnicką imponującą przewagą 7:1. - Naszym dwunastym zawodnikiem byli kibice - podkreślają wdzięczni piłkarze z Piławy Dolnej.
Długo trwała też radość wiernych fanów "Victorii" po sobotnim spotkaniu z Jedliną-Zdrojem. Beniaminek rozgrywek w lidze okręgowej pokonał na własnym boisku Zielono-Czerwonych 3:2. Brawo! To już drugie zwycięstwo drużyny z Tuszyna po awansie do ligi okręgowej.
Woli walki nie zabrakło tak samo piłkarzom z Owiesna, choć pierwsza połowa meczu na stadionie w Piskorzowie wcale nie zwiastowała szczęśliwego zakończenia... Decydujący okazał się rzut karny. Jeden gol przeważył losy niedzielnego spotkania, zmobilizował gości i Owiesno wyszło na prowadzenie. "Błękitni" ostatecznie pokonali "Boxmet" 4:3.
Nieźle radził sobie też LKS Dobrocin, ale dopiero w drugiej połowie meczu. Rywale z Gilowa prowadzili już wtedy przewagą dwóch bramek. Gospodarze strzelili gola, ale mimo doliczanych minut nie udało się wyrównać i spotkanie w Dobrocinie zakończyło się wynikiem 2:1 dla gości. - Sukces czy porażka? Tak czy owak, panowie, głowa do góry! - motywowali piłkarzy kibice z Dobrocina. Niestety, jeszcze mniej szczęścia miała drużyna Roztocznika. Podejmowała na własnym boisku Miejski Klub Sportowy Sparta Ziębice i przegrała 0:5. - Wieki szacunek dla zawodników z Roztocznika. Dali z siebie wszystko. Niedzielny mecz kończyli bez kontuzjowanego obrońcy - podkreślają obserwatorzy, a działacze klubu już zapraszają na kolejne spotkanie, tym razem do Brzeźnicy, 25 sierpnia o godzinie 17:00.
Fot. Facebook LKS-ów Gminy Dzierżoniów