Do Ostroszowic!
Nowe, dobre zaplecze to jeszcze nie wszystko. Najbardziej liczą się ludzie, bo Ostroszowice to wieś artystycznych tradycji, gdzie prawie każdy ma coś wspólnego z muzyką, poezją czy malarstwem. W tym roku Dożynki Powiatowo-Gminne goszczą w Ostroszowicach.
Obok dawnego pałacu Seidlitza, w parku przy drodze do Jodłownika, tajemnicza, starodawna budowla tworzy koncentryczne kręgi z placem pośrodku. Pierwsza myśl to rzymskie Koloseum...
Skojarzenie jak najbardziej trafne, bo jeszcze w osiemnastym wieku rycerze stawali tam "w kole", żeby wykazać się odwagą na arenie, a walkom z górnych pięter, niczym z trybun, bezpiecznie przyglądały się damy.
Zaraz po wojnie przybyszów "zza Buga" urzekły ostroszowickie artefakty. W malowniczej wsi u podnóża Gór Sowich żyło się pełną piersią. Kolorytu dodawał Ludowy Zespół Teatralny. W teatrze mieszkańców miejscowości rozkochało małżeństwo Basów. Na tyle skutecznie, że już w latach pięćdziesiątych o Ostroszowicach słychać było w całym kraju. Dziś artystyczne tradycje kontynuują "Katarzynki", "Złote Przepiórki" czy "Macieje".
W tym roku utalentowanych twórców naszego regionu będzie można podziwiać już 24 sierpnia na Dożynkach Powiatowo-Gminnych w Ostroszowicach.
Skwer im. Pawła Basa czy mural z wizerunkiem charyzmatycznego nauczyciela i animatora kultury. Nie trzeba szukać daleko, bo w Ostroszowicach wszystko przemawia do wyobraźni, a przeszłość łączy się z teraźniejszością.
Fot. TV Sudecka