AKTUALNOŚCI z Gminy Dzierżoniów

2015-07-03

Góry Sowie - co przyciąga turystów?

aktualności Gmina Dzierżoniów

Co powinno być rdzeniem produktu turystycznego Góry Sowie? Co ma być tym spinaczem, który przyciągnie turystów w jedne z najpiękniejszych gór w Polsce? Innymi słowy - jak je promować - rozmawiali uczestnicy warsztatów zorganizowanych 29 czerwca przez Stowarzyszenie Turystyczne Gmin Gór Sowich.

Stowarzyszenie jest koordynatorem projektu stworzenia produktu turystycznego Góry Sowie, ale w efekcie ma powstać Lokalna Organizacja Turystyczna skupiająca przedsiębiorców, osoby fizyczne, gminy, powiaty, stowarzyszenia, muzea, atrakcje turystyczne.

- Czasy partyzantki już minęły. Nasz produkt musi być przemyślany, dlatego organizacyjnie na razie my się tym zajmujemy. Potem jednak mając już odpowiednie narzędzia: stronę internetową, oznakowane trasy, dobrą komunikację, wspólny skipass - produktem będzie zarządzał inny twór, prawdopodobnie Lokalna Organizacja Turystyczna, która będzie mogła prowadzić działalność gospodarczą - zapowiada prezes STGGS, Wójt Gminy Dzierżoniów Marek Chmielewski.

Na poniedziałkowe warsztaty przybyli m.in. przewodnicy turystyczni, właściciele obiektów noclegowych i turystycznych w Górach Sowich, członkowie stowarzyszenia i pasjonaci gór, dla których Góry Sowie są niewątpliwą atrakcją turystyczną, którą należy wypromować w Polsce.

Dr Tomasz Kołakowski z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, a dokładnie wydziału turystyki w Jeleniej Górze, który prowadził warsztaty nie ukrywał, że Góry Sowie mają niewystarczającą promocję. Opowiadał, że gdy prezentuje 40 studentom podczas wykładu zdjęcie wieży widokowej na Wielkiej Sowie i pyta, czy znają ten obiekt, to okazuje się, że słyszały o nim może dwie osoby. To dowód na to, że Góry Sowie potrzebują promocji. Pytanie tylko, jak je promować. Czym przyciągać turystów. Co powinno się znaleźć w logotypie produktu turystycznego Góry Sowie?

Riese i Muflon kontra szlaki turystyczne

Podczas spotkania wstępnie ustalono, że rdzeniem produktu mają być hasła: tajemnica, historia, przygoda. No bo z jednej strony mamy tajemnicze sztolnie, historyczne obiekty, z drugiej po prostu wspaniałe warunki do aktywnej turystyki: oznakowane szlaki turystyczne, trasy rowerowe, trasy MTB, trasy narciarskie: biegowe i zjazdowe, warunki do jazdy konnej, paralotniarstwa i wielu innych aktywnych form. Jednak z analiz ruchu turystycznego wynika, że najwięcej turystów odwiedza Góry Sowie ze względu na kompleks Riese. Dlatego z wielu ust padała propozycja, aby właśnie to był magnes przyciągający ludzi w Góry Sowie, a zatem element promocyjny, na który należy położyć nacisk. Dr Tomasz Kołakowski sprowokował zatem dyskusję, czy może wokół tego kompleksu budować infrastrukturę turystyczną i właśnie na ten element jako główny postawić?

Dorota Konieczna-Enozel, burmistrz Pieszyc sugerowała, aby jednak położyć nacisk na trasy turystyczne, które łączą w sobie i walory przyrodnicze, i historię, i aktywność, i tajemnicę.

- Wybranie jednego elementu nie odda tego wszystkiego, co dają nam Góry Sowie - podkreślała pani burmistrz.

Tomasz Kołakowski poddawał to analizie i drążył dalej: pytał ile podobnie wyposażonych w szlaki turystyczne i atrakcje krajobrazowe mamy miejsc w Polsce? Wiele. Choćby Bieszczady, Beskidy, Góry Świętokrzyskie. Sugerował, że powinniśmy postawić na coś, co wyróżnia Góry Sowie. Burmistrz Pieszyc wskazała więc na trasy rowerowe górskie (MTB), które są jednymi z najlepszych w Polsce.

Właściciel obiektu turystycznego w Jugowie sugerował, że jednak wieża widokowa na Wielkiej Sowie jest tym punktem, do którego prowadzą wszystkie szlaki turystyczne i trasy rowerowe, a za chwilę także wyciąg narciarski. Zatem to Wielką Sowę należy promować jako symbol tych gór.

Z kolei Bożena Olejniczak ze Stowarzyszenia Kwaterodawców proponowała, aby tym symbolem Gór Sowich był muflon. Przewodniczka turystyczna Grażyna Biernat podkreślała z kolei, że wycieczki turystyczne, które ona oprowadza, w Góry Sowie przyciąga przyroda, w drugiej kolejności sztolnie w Walimiu i Osówce oraz wieża widokowa na Wielkiej Sowie.

- To była bardzo merytoryczna i twórcza dyskusja. Wszystkim uczestnikom bardzo dziękuję za tak aktywny udział. Przed nami sporo pracy, aby na kolejnym spotkaniu, prawdopodobnie po wakacjach, przedstawić już konkretne propozycje, m.in. logotypu naszego produktu - mówi Ireneusz Rogalski, Koordynator ds. Rozwoju i Turystyki ze stowarzyszenia Turystycznego Gmin Gór Sowich.

Dobra komunikacja

Najważniejsze zadania w olbrzymiej pracy nad produktem Góry Sowie na ten rok, to stworzenie wspólnego portalu, w którym byliby zrzeszeni wszyscy kwaterodawcy, właściciele wyciągów, wypożyczalni sprzętu sportowego, przewoźnicy itp. Miałaby to być platforma z aktualnymi danymi o wyciągach, miejscach noclegowych, skibusach, z kamerkami i informacjami pogodowymi, na bieżąco aktualizowana. Do tego wspólny skipass i dobrze skomunikowane Góry Sowie.

Opracowany został już m.in. wstępny system skibusów i skitourów komunikujący ze sobą wyciągi narciarskie, a także główne miasta regionu: Bielawę, Dzierżoniów, Pieszyce, Walim i Nową Rudę. System ten ma również za zadanie funkcjonować w okresie letnim służąc ruchowi turystycznemu, jak i świadczyć usługi rowerzystom.

- W ramach tego produktu turystycznego chcielibyśmy skomunikować obie strony góry. Marzy mi się, by narciarze jeżdżący na stoku Wielkiej Sowy mogli choćby ratrakiem przejechać na drugą - w okolice Orła. Dziś nie jest to realne. Ważne będą też rozwiązania transportowe. Skibusy, które będą dowozić turystów np. z naszego centrum przesiadkowego, które powstanie w Dzierżoniowie. Wówczas człowiek z Wrocławia będzie mógł szynobusem przyjechać do Dzierżoniowa, a następnie skibusem do stacji narciarskiej. To rozwiąże też problem z małą ilością miejsc parkingowych w górach - podkreśla Marek Chmielewski.

W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele Kolei Dolnośląskich. Dyrektor ds. Handlowych Bolesław Molecki nie ukrywał, że przy aktualnych czterech połączeniach do Dzierżoniowa w ciągu doby nie mogą zaproponować niczego atrakcyjnego, ale na przykład nic nie stoi na przeszkodzie, aby wydłużyć trasę pociągu z Wrocławia do Bielawy! Jedyny warunek, to wycięcie krzaków blokujących tory. Tego wyzwania musi się podjąć gmina. Jeśli to zostanie zrobione, to taki pociąg następnego dnia dojedzie do Bielawy! Wprawdzie prędkością 20 km/h, ale pojedzie.

Dyrektor Molecki proponował też pomoc w promowaniu różnych imprez w Górach Sowich na ekranach w pociągach, ewentualnie bilet połączony, który pozwalałby na wstęp na te atrakcje.

- Góry są wszędzie. Was wyróżnia muflon i Riese. Umieśćcie je w logo i tym promujcie swój produkt - podpowiadał Bolesław Molecki z Kolei Dolnośląskich.

Turystyka krótkiej formy

Pani Kamila Drelich sugerowała, aby postawić na turystykę krótkiej formy, weekendową - w różnych odsłonach, w różnych wydaniach. Łączącą aspekty historyczne: włókna (przemysł bawełniany) i fali (Diora), może turystykę postindustrialną. Można stworzyć szlak historyczny, przemysłowy, gastronomiczny. Pani Kamila zawodowo zajmuje się pozyskiwanie funduszy zewnętrznych. Podpowiadała zatem, że w tym rozdaniu nie będzie w RPO pieniędzy na promocję, ale będą za to na rewitalizację i edukację.

- Skupmy się na sprzedaży wrażeń. Gdy szkoły wyślą tu uczniów i oni przeżyją tu coś niezwykłego, to potem wrócą z rodzicami. Ważne też, aby trzymać turystów w ciągłym napięciu, by ciągle coś zmieniać, by chcieli tu wracać. Tylko niespełniona miłość trwa wiecznie, zatem atrakcje i wrażenia trzeba turystom dawkować. Jak wrócę tu za pół roku i zobaczę coś nowego, to wrócę też po raz kolejny, aby sprawdzić czy coś się zmieniło - przekonywała.

Spotkanie zakończyło się ustaleniem priorytetów na ten rok: zbudowaniem portalu, stworzeniem komunikacji i powołaniem do życia Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Anna Augustyniak, naszbiznes24.pl

Góry Sowie - co przyciąga turystów?Góry Sowie - co przyciąga turystów?Góry Sowie - co przyciąga turystów?Góry Sowie - co przyciąga turystów?Góry Sowie - co przyciąga turystów?Góry Sowie - co przyciąga turystów?Góry Sowie - co przyciąga turystów?
powrót do poprzedniej strony